czwartek, 29 czerwca 2017

Tuż za rogiem

Post udostępniony przez Kris Mtb (@kris_mtb)
Tuż za rogiem można by rzec mam piękną trasę....tak jak z okładki pisma dla szosowców...Asfalty o nienagannej jakości, podjazdy dłuższe niż jeden km no i nachylenia miejscami sięgające ponad 10% , a wszystko to przy wspaniałych widokach i minimalnym natężeniu ruchu i tylko godzinę jazdy autem od domu. Ktoś powie: "swego nie znacie, a cudze chwalicie..." Zgodzę się, że w okolicy mam też fajne trasy, ale niestety jakość dróg miejscami jest fatalna a  ruch pojazdów nasilony. Tam gdzie byłem wczoraj, można się skupić na jeździe i oddać się bezwarunkowo treningowi, skupiając się jedynie na rytmie pokonując kolejne metry podjazdu...Zjazdy wąskie i kręte, ale już znane, wczoraj pokonywane na mokrej nawierzchni odkryte na nowo.  Uważam, że kolarstwo jest fajne, gdy jest zmienne i niepowtarzalne, a wszystko to przy odrobinie spontaniczności:)



piątek, 23 czerwca 2017

Bedřichov- Puchar Czech

STRABAG CUP Bedřichov

Wyścig z serii STRABAG CUP, który był 5. wyścigiem Pucharu Czech w Bedřichovie wpisałem do kalendarza startów już na początku sezonu. Jednak od samego początku start ten stał pod znakiem zapytania. Znaki te pojawiają się gdy wyścig wypada sobotę ( wówczas w przyczyn zawodowych nie zawszę mogę wystartować) albo gdy trasa wyścigu może przewyższać moje umiejętności. Na szczęście złożyło się tak, że do Bedřichova mam w sumie 2 h jazdy autem, więc w świąteczny czwartek, czyli trzy dni przed planowaną imprezą udałem się wraz z rodziną i kolegą Łukaszem na objazd trasy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że trasa jest już oznakowana i można było spokojnie ją objechać. Pierwsze fragmenty trasy nastawiły mnie dość optymistycznie, niektóre trochę gorzej, ale gdy na jednej z sekcji chłopczyk w wieku 10-11 lat  tylko śmignął przez przeszkodę,  spiąłem poślady i pokonałem element,  oczywiście trochę go kalecząc, ale zawsze można sobie wytłumaczyć tym, że ziomek jest miejscowy i robi ten zjazd codziennie:)