Jutro jak się wszystko dobrze potoczy wystartuję już w trzeciej edycji "Górali na Start" w Czarnym Borze. Nigdy tam nie byłem, ale z tego co widać trasa jest konkretna, czyli taka jakie lubię. Z resztą organizatorzy "górali" nigdy jeszcze lipy nie zrobili. Zobaczymy jak w rzeczywistości będzie się jechać w dosłownym borze...Relacja po weekendzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.