Od czego tu zacząć...?! Chyba od tego, że powinienem zmienić nr startowy. Nie jestem przesądny... ale te 1113 za bardzo mi nie leży, a dlaczego zaraz wyjaśnię. Do Polanicy wybraliśmy się stałym składem: Ja, Juras, Bartuch no i Zośka oczywiście. Na miejscu jak zwykle: Daras i Nowa Sól. W tym roku zmieniono miejsce startu na atrakcyjniejsze. Po pierwsze wszyscy mogli się pomieścić samochodami, nie było cudowania z parkowaniem. A i sam ośrodek sportowy było o.k..sobota, 19 czerwca 2004
BIKE MARATON Polanica Zdrój
Od czego tu zacząć...?! Chyba od tego, że powinienem zmienić nr startowy. Nie jestem przesądny... ale te 1113 za bardzo mi nie leży, a dlaczego zaraz wyjaśnię. Do Polanicy wybraliśmy się stałym składem: Ja, Juras, Bartuch no i Zośka oczywiście. Na miejscu jak zwykle: Daras i Nowa Sól. W tym roku zmieniono miejsce startu na atrakcyjniejsze. Po pierwsze wszyscy mogli się pomieścić samochodami, nie było cudowania z parkowaniem. A i sam ośrodek sportowy było o.k..
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)