W minioną środę -18.11.2009 już po raz trzeci mój klub zorganizował podsumowanie sezonu z udziałem sponsorów, władz miasta oraz patronów medialnych. O tym co tam się wydarzyło, można przeczytać na stronie portalu zary.info.
A moje podsumowanie będzie krótkie i na temat. Nie było najgorzej, ale mogło być lepiej. Większość treningów wykonałem praktycznie po zmroku, ale czasami nawet udało się wykręcić 100 km.
Szczyt formy na pewno miałem na przełomie czerwca/lipca, wtedy wykonywałem najdłuższe treningi ze wzmożoną intensywnością. W sumie zaliczyłem 13 wyścigów, w tym tylko jeden maraton- w Karpaczu. Jak zwykle najcięższym wyścigiem był dla mnie Żary XC 2009, gdzie bardzo chciałem wygrać. Ale nie wyszło, zająłem 2 miejsce. W tym roku zmieniłem kategorię wiekową na masters. Efektem tego było, że na wspomniane 13 startów, 7 było na pudle-2,3 miejsce. Od stycznia zaczynam treningi...A o planach na sezon 2010 niebawem.