Start uznaje za udany... Pomimo w miarę płaskiej trasy dałę radę utrzymać tempo i dogonić rywali. Jedynie ten upadek na finiszu przed metą był do dupy. Jakiś amator zajechał mi drogę na sprincie i sam sie wywalił a ja wpadłem na niego. I kolejne szlify na nogach. I tak zajałem ostatecznie 6 miejsce w elicie...W sumie fajna imprezka.
wtorek, 25 września 2007
23 września 2007 - 64- sto MTB Maraton Leszno
Koniec sezonu a ja się rozkręcam, że tak powiem. Dopiero drugi maraton MTB w sezonie 2007.
Start uznaje za udany... Pomimo w miarę płaskiej trasy dałę radę utrzymać tempo i dogonić rywali. Jedynie ten upadek na finiszu przed metą był do dupy. Jakiś amator zajechał mi drogę na sprincie i sam sie wywalił a ja wpadłem na niego. I kolejne szlify na nogach. I tak zajałem ostatecznie 6 miejsce w elicie...W sumie fajna imprezka.
Start uznaje za udany... Pomimo w miarę płaskiej trasy dałę radę utrzymać tempo i dogonić rywali. Jedynie ten upadek na finiszu przed metą był do dupy. Jakiś amator zajechał mi drogę na sprincie i sam sie wywalił a ja wpadłem na niego. I kolejne szlify na nogach. I tak zajałem ostatecznie 6 miejsce w elicie...W sumie fajna imprezka.
poniedziałek, 10 września 2007
V wyścig MTB Różanki 2007
Tylko trzech zawodników z Żary MTB Team wystartowało w V wyścigu MTB w Różankach koło Gorzowa Wlkp.
Trasa nie należała do trudnych, ale liczne kałuże oraz piach utrudniały jazdę. Od razu wybrałem dystans 25 km. Od tsartu pulsometr nie pokazywał mniej niż 170 HR, w czołowej grupie był Arek i Łukasz, ja jechałem z ok. 8 zawodnikami. Prónowałem zrywać ich, ale sie nie udało W jednym momencie miałem ok. 50 m przewagi, ale zmyliłem trasę i gdy już zawróciłem byłem za nimi. Nietsety na finiszu przegrałem, i ostatecznie zająłem 8 miejsce open i 4 w elicie. Ale zwyżka formy mnie cieszy... Czułem, że jadę...
Trasa nie należała do trudnych, ale liczne kałuże oraz piach utrudniały jazdę. Od razu wybrałem dystans 25 km. Od tsartu pulsometr nie pokazywał mniej niż 170 HR, w czołowej grupie był Arek i Łukasz, ja jechałem z ok. 8 zawodnikami. Prónowałem zrywać ich, ale sie nie udało W jednym momencie miałem ok. 50 m przewagi, ale zmyliłem trasę i gdy już zawróciłem byłem za nimi. Nietsety na finiszu przegrałem, i ostatecznie zająłem 8 miejsce open i 4 w elicie. Ale zwyżka formy mnie cieszy... Czułem, że jadę...
niedziela, 2 września 2007
Grand Prix MTB Zielona Góra # 6 02.09.2007
Kolejna edycja zielonogórskiego Cyklomaniaka...
Trasa nawet była fajna. Moja dyspozycja również. Ci co mi odjchali to mi odjechali. Ja jechałem swoje. A nawet udało mi się dojść parę osób. Na ostatniej rundzie przeprowadziłem atak na zawodnika z Bikestacji... , który na przed ostatnim okrążeniu chciał mnie zgubić... Udało się. 6 miejsce w elicie nie jest złe!
Trasa nawet była fajna. Moja dyspozycja również. Ci co mi odjchali to mi odjechali. Ja jechałem swoje. A nawet udało mi się dojść parę osób. Na ostatniej rundzie przeprowadziłem atak na zawodnika z Bikestacji... , który na przed ostatnim okrążeniu chciał mnie zgubić... Udało się. 6 miejsce w elicie nie jest złe!
Subskrybuj:
Posty (Atom)