wtorek, 21 maja 2013

Puchar Świata MTB XCO- Albstadt

Pamiętam  jakby było to wczoraj...pucharowe czwartki Grundig'a nagrywane z Eurosportu na kasety VHS, które mam jeszcze do dziś. Wówczas wymiatali: Martinez,  Brentjens, Høydahl...a dziś wszystko się pozmieniało: nowi idole, trasy bardziej wymagające ale emocje również duże i relacje na wyciągniecie ręki! Nie miałem możliwości obejrzenia wyścigu PŚ z Albstat na żywo, który odbył się w minioną niedzielę ( nawet przez chwilę był pomysł by tam pojechać), więc postanowiłem obejrzeć go na spokojnie wieczorem wraz ze Świerzakiem. Jednocześnie unikałem wszelkich newsów, by nie psuć sobie zabawy podczas retransmisji, która była na prawdę emocjonująca. Nie będę zdradzał szczegółów przebiegu rywalizacji, bo być może jeszcze ktoś nie zdąrzył obejżeć lub nie miał ochoty. Relacja sama w sobie dobrze nagrana, świetne ujęcia ukazujące stopień trudności trasy oraz nie skupianie się tylko na czołówce. Jednym słowem podczas oglądania chciałem wskoczyć na rower i się skatować na mojej ulubionej rundzie w Zielonym Lesie. Na deser zostawiam sobie wyścig kobiet! Kto nie oglądał ten GAPA! [link do relacji]

poniedziałek, 20 maja 2013

MTB all day long

staw Afryka
gdzieś nad Bobrem
W miniony weekend nie miałem w planach startów, więc wykorzystałem go na dłuższy trening MTB. Towarzyszył mi tylko Maciek, który niejako, że zaczyna przygodę ze ściganiem postanowił sprawdzić się na dłuższym dystansie. Zaplanowałem trasę o długości ok. 70 km w terenie i tak też nam wyszło. Trasa nie była zbyt wymagająca, ale 3,5 h w siodle musi robić swoje. Po szybkiej regenracji przyszedł czas na rozjazd z synem. Naszym celem była Geościeżka w Łęknicy. Pogoda była idealna na tego typu wyprawę. Geośćieżka to idealne miejsce na przejażdżkę z dzieckiem lub osób starszych. Idealnie gładka, szutrowa nawierzchnia wraz z lekkim wzniesieniami wijącymi się krętą ścieżką między stawami pokopalnianymi dają niezapomniane wrażenia, a przy okazji można wzbogacić swoją wiedzę z zakresu geologii. Polecam! [więcej zdjęć] [filmik] [track GPS]

środa, 15 maja 2013

Górale na Start # 1

Było ciężko, ale kto powiedział, że ma być łatwo? Na Góralach nikt nie da Ci zmiany, nikomu nie siądziesz na koło...Tu od początku jedziesz sam i jedziesz swoje, walczysz z terenem i swoimi słabościami....Trasa pure XC jak dla mnie, a deszcz pod koniec drugiej rundy spowodował, że było jeszcze ciekawiej, bo na zjazdach nie było mowy o kontroli trakcji, rower już jechał gdzie chciał. Zmagania ukończyłem na 5. miejscu, podczas wyścigu czułem się dobrze i była moc.
Igor natomiast w Boguszowie zaczął ściganie w tym sezonie   w starszej grupie- szkraby- 6-7 lat, gdzie do przejechania miał dwie rundy po 400 m, które nie były takie łatwe przez padające deszcze. Zajął  4. miejsce, a ja z Kasią pękamy z dumy!
więcej zdjęć[link].

poniedziałek, 6 maja 2013

Izery

Plan był taki by wybrać się tradycyjnie w Izery i pośmigać po górach. Chętnych było mało więc pojechaliśmy w trójkę: ja, Tedzik i Zbyszek, który dojechał z Gubina. Bez spinki ruszyliśmy do Świeradowa. Pogoda była znośna, ale szału nie było. Ruszyliśmy w drogę po 11-ej. Pierwszym punktem był Stóg Izerski, ale zaczęliśmy podjazd od strony szosy łączącej Świaradów- Szklarska Poręba...Po zaliczeniu wirtualnego kesza przy schronisku udaliśmy się żółtym szlakiem w dalszą drogę. Po krótkim postoju przy Łączniku  (1066 m n.p.m.) przemieżaliśmy Izery malowniczym żółtym szlakiem by dotrzeć do następnego kesza tuż za Chatką Górzystów. Nie minęła chwila, gdy kolejny postój przy schronisku Orle zaowocował kolejnym keszem.