środa, 29 października 2014

Opowieść o ścieżkach- śmieszkach rowerowych w Żarach


Zacznijmy od pojęć: Ścieżka rowerowa i rower. Ścieżka- nosi zasadniczą nazwę drogi dla rowerów, jest to część wydzielona z dotychczasowego chodnika. Która często trzeba dzielić z pieszymi. Natomiast droga rowerowa to część drogi publicznej, obejmuje wydzielony pas ruchu dla rowerów po obu stronach jezdni lub rzadziej kontrapasy oraz wydzielone drogi rowerowe. W miastach Europy Zachodniej i Stanach Zjednoczonych w przeciwieństwie do Polski wydzielone pasy rowerowe będące częścią jezdni, są dominującym elementem typów Dróg rowerowych (pozwalają na bezpieczne rozwijanie prędkości, bez obawy dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów)- źródło: wikipedia.org 
Rower-  jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni poruszających się nim osób za pomocą przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami - źródło: wikipedia.org.

wtorek, 21 października 2014

Folklor po niemiecku, czyli Fuchsbau MTB Race

Ponad cztery lata temu miałem okazję ostatni raz organizować wyścig XC w Żarach. Wystartował w nim wówczas zawodnik z Niemiec. Jak się okazało nawiązał się między nami jakiś kontakt, później spotkaliśmy sie nie raz na innych wyścigach w Niemczech. Ponadto Mike już trzykrotnie jak pamiętam zapraszał mnie na swój wyścig, orgnizowany w pobliżu swojej miejscowości. W końcu udało mi się tam dotrzeć wraz z rodziną. Pogoda znów w weekend była świetna, więc szkoda było nie skorzystać. Odległość do Henriette z Żar to lekko ponad 100 km, więc po godzince jazdy byliśmy już na miejscu. Rejestracja przebiegla szybko i sprawnie. Po chwili już widziałem jak przebiega trasa dla dzieci, a potem zrobiłem rundę zapoznawczą. Trasa nie była zbyt wymagająca technicznie, nie było tez jakiś długich podjazdów, ale 90% 3,5 km rundy to single, często wijące się wśród drzew, nie brakowało też paru ścianek, czyli typowe XC- to co lubię.
Przed 11:00 na trasę ruszył Igor wraz z grupą innych dzieci. Ja natomiast udłem się na trasę by zrobić mu fotkę.  Jak się później okazało Igor od startu do mety prowadził, w tym dniu nie miał konkurencji!

wtorek, 14 października 2014

Świeradów Zdrój BIke Maraton

foto: http://www.fotomaraton.pl
Sezon nie chce się skończyć! Pogoda wciąż jest fantastyczna i dlatego też wybrałem się na maraton. Tak! Na maraton. Na zaproszenie kolegi Pawła z portalu MTB-XC ( który polecam śledzić) spotakaliśmy się w Świeradowie Zdrój. W planach  mieliśmy  wspólnie pokonać dystans MEGA. Do znanego dolnośląskiego kurortu dotarłem po 1,5h  jazdy autem. Dziś podróżowałem sam, ponieważ rodzina postanowiła zostać w domu. O godzinie 9-ej odebrałem numery startowe dla mnie i Pawła oraz jego małżonki Anny, którą miałem okazję później poznać osobiście. Byłem zaskoczony pustkami w biurze zawodów, być może dlatego iż przybyłem tam na 2 h przed startem, więc rejestracja przebiegła sprawnie i szybko.

czwartek, 2 października 2014

Łysa i Singiel

Ostatni tydzień nie był zbyt łaskawy jeśłi chodzi o pogodę a i też za dobrze się nie czułem, ponieważ byłem lekko przeziębiony. Ostatecznie do weekendu wszystko się wyklarowało. W niedziele rano udaliśmy się w ostatnią podróż na Łysą Górę w tym roku. W tym sezonie po raz pierwszy udało mi się zaliczyć wszystkie edycje. Na lini startu pojawił się też Tedzik, który po dość długiej absencji wyścigowej postanowił się zmierzyć z stokiem. Pogoda była wręcz ideala. Jedynym mankamentem mogło być błoto w dolnej części trasy, ale mnie ono nie przeszkadzało.