fot. Marian Maštrla |
Jeszcze chwilę temu nie mogłem się doczekać początku sezonu, a ten już dobiegł ku końcowi. Muszę przyznać, że startów nie było za wiele, ale za to jestem spełniony w 100%. I tak tez było podczas ostatniej, finałowej edycji Peklo Severu w Czeskiej Kamienicy w wyścigu O pohár starosty, gdzie ścigałem się już drugi raz w tym sezonie, ale tym razem na „okrojonej” rundzie tak samo jak miało to miejsce rok temu.