Podobnie jak w 2006 roku pierwszym wyścigiem w nowym sezonie będzie Zimowy Wyścig w zaprzyjaźnionym Sulechowie.
Dwa lata temu było trochę śniegu i sporo lodu, no i gleb co nie miara. Mam nadzieję, że w tym roku nie będę glebił.
Start potraktuje rozpoznawczo. Chcę zobaczyć na czym stoję w obecnej chwili. Jak na razie nie jest źle z moimi treningami, ale ostatnio musiałem zmniejszyć ich objętość z powodu bólu biodra. Dawno już mi nie dokuczało...
Zapowiada się mocna stawka na starcie. Moje założenie: 10 miejsce w elicie, a i dodam, że wystartuje na rowerze treningowym.
Do zobaczenia na starcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.