poniedziałek, 6 lutego 2012

Zima...

Ostatnimi dniami mrozy dają znać o sobie. Dziś zanotowałem na moim termometrze za oknem o 7:10 najniższą temperaturę w tym roku: - 20 'C. Pomimo tej temperatury jak co dzień do pracy dotarłem na rowerze. Jak mawiają starzy kolarze: "Nie ma złej pogody, jest tylko zły ubiór". Fakt, że zanim wyjdę z domu trochę mi to zajmuje, ale jedyny problem podczas jazdy to parujące okulary:) Dodam, że do pracy mam 1,5 km, więc nawet organizm nie zdąży się wychłodzić:)

3 komentarze:

  1. wprost idealna temperatura na kolana :-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dzisiaj dymałem 8km przy podobnej temperaturze. I tak codziennie do szkoły 5 do 10 km w jedną stronę. Zima, lato, wiosna, jesień. Rower rulezz

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.