Najciekawsze fragmenty z niedzielnej przejażdżki z żoną :) Podziękowania dla Mat P. za pożyczenie kamerki:)
czwartek, 28 maja 2015
piątek, 22 maja 2015
Hurom MTB Series #3- Pniewy
Po tym jak miło zaskoczyła mnie pierwsza moja wizyta na Hurom MTB w Świeradowie bez wahania postanowiłem, że wybiorę się i do Pniew. Pomimo, że była to sobota udało mi się wyruszyć wraz z Tedzkiem na wyścig. W sumie dojazd był bardzo szybki, który zajął nam mniej niż 2 h.
Na miejscu od razu postanowiliśmy zapoznać się z trasą.
Start i meta umiejscowione były na miłej polance w środku lasku, a trasa wiła się ścieżkami po tzw. "Księżych Górach". Organizatorzy odjechani-team.pl wycisnęli z terenu na maksa wszystkie możliwości, co zaliczam na plus. Nie było nudnych, szerokich prostych, tylko kręte i szybkie single. Nie brakowało też ciekawych urozmaiceń: paru hopek, czy tzw. rollercoastera, ale wszystko to z wyważonym rozsądkiem by amatorzy też sobie poradzili. W pewnych momentach, gdy obserwowałem wyścig elity widać było u niektórych zawodników brak obycia z takimi trasami.
Na miejscu od razu postanowiliśmy zapoznać się z trasą.
Start i meta umiejscowione były na miłej polance w środku lasku, a trasa wiła się ścieżkami po tzw. "Księżych Górach". Organizatorzy odjechani-team.pl wycisnęli z terenu na maksa wszystkie możliwości, co zaliczam na plus. Nie było nudnych, szerokich prostych, tylko kręte i szybkie single. Nie brakowało też ciekawych urozmaiceń: paru hopek, czy tzw. rollercoastera, ale wszystko to z wyważonym rozsądkiem by amatorzy też sobie poradzili. W pewnych momentach, gdy obserwowałem wyścig elity widać było u niektórych zawodników brak obycia z takimi trasami.
niedziela, 17 maja 2015
czwartek, 7 maja 2015
Runda Mastersa, wcale nie nudna!
Subskrybuj:
Posty (Atom)