Pomimo, że pogoda nie była zbyt łaskawa ( rano leżał śnieg ) udało się zorganizować ekipę 10 osób i potrenić na szosie. Do połowy dystanu jechaliśmy wszyscy razem, potem zostaliśmy ja, Tedzik i Maciek, a w końcówce zostaliśmy tylko z Tedzikiem. Było ekstra, pomimo dość niskiej temperatury udało mi się pokonać ponad 70 km w tlenie...
Trasa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.