W sobotę w końcu udało nam się spotkać ze Zbyszkiem z Gubina i objechać najciekawsze ścieżki w Zielonym Lesie. Miała być też delegacja z Niemiec, ale niestety nie dali rady przyjechać by poznać nasz cudowny .Pogoda
wręcz idealna jak na porę roku.
Musze przyznać, że we wrześniu każdy weekend jest idealny na rower.
Na treningu zjawili się oprócz Zbyszka i mnie, Tedzik oraz familja Zółtych. Na początek obraliśmy kurs na najciekawsze i najtrudniejsze technicznie ścieżki w koło wierzy Bismarcka. Następnie pomknęliśmy w kierunku Kunic. Tam było tez co nie co eksploracji w okolicach stawu Sinego, by zakończyć wizytę na kunickich trasach "Pucharem Świata". Po tych atrakcjach znów zaliczyliśmy Zielony Las. Łącznie wyszło nam ok. 30 km kultowych ścieżek. Było super!
O tym jak było można zobaczyć na filmiku z pokładu twentyniner'a Zbyszka. ZAPRASZAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.