niedziela, 27 listopada 2011

Listopadowa przejażdżka

Pomimo, że grudzień tuż tuż to w niedzielne przedpołudnie wybrałem się  Tedzikiem na przejażdżkę. Ciężko to nazwać treningiem, ponieważ tempo iście spacerowe, a że pogoda była  wiosenna zrobiliśmy parę kilometrów. Tym razem naszym celem był zielony szlak, który już zaliczyliśmy wspólnie na początku sezonu. Idealna trasa do takiej przejażdżki, która od nas nie będzie wymagała sporego wysiłku czy też umiejętności technicznych. Płasko jak po stole, nawet trochę piachu co przypominało mi trasy z zielonogórskiego GP. Na otwartych odcinkach, przy skraju lasu trochę wiało, momentami nawet mocno, ale to nam w ogóle nie przeszkadzało. Jak to na takich jazdach bywa rozmawialiśmy na różne tematy. Łącznie wyszło nam 2 h jazdy i ok. 35 km...

piątek, 25 listopada 2011

PLEBISCYT NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA ZIEMI ŻARSKIEJ I ŻAGAŃSKIEJ

Ruszył kolejny PLEBISCYT NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA ZIEMI ŻARSKIEJ I ŻAGAŃSKIEJ. Mój klub reprezentuje Mateusz Miedziński. Sezon 2011 Mateusz może zaliczyć do bardzo udanych. Wielokrotnie zdobywał medale na wyścigach organizowanych w całym kraju. W ciągu całego sezonu, aż 20 razy stawał na podium w tym 7 razy na najwyższym jego stopniu, wygrywając wyścigi w swojej kategorii.

wtorek, 22 listopada 2011

Podsumowanie sezonu 2011

Jesień...jak zwykle to czas podsumowań. W sumie nie wiem od czego zacząć, ale pierwsza myśl jaka mi się nasuwa to to, że w tym sezonie zacząłem bardzo późno ściganie...bo aż dopiero w maju. Bywało, że pierwsze wyścigi zaliczałem  w lutym/marcu, a w kwietniu to już musowo...No wyszło jak wyszło...Z cyklu Grand Prix Lubuskiego wypadł Gubin więc pierwszy start był w Drzonkowie w maju. 

sobota, 12 listopada 2011

Przełaje- Puchar Polski IV seria okiem kibica...

W Dzień Niepodległości- 11.11.2011 odbyła się IV seria Pucharu Polski w przełajach w Zielonej Górze. Korzystając z wolnego dnia i w miarę ładnej pogody postanowiłem wybrać się na wyścig elity meżczyzn. Tym bardziej chciałem to zobaczyć ponieważ mieli wystartować tam moi dwaj koledzy. Gdy byliśmy na miejscu kończył się wyścig elity kobiet. Po chwili ruszyła garstka zawodników...