Od jakiegoś czasu nasza rodzinka cierpiała na deficyt kasku. W momencie gdy Igor przejął kask od mamy Kasi, mama nie miała w czym jeździć...No i w końcu udało się zamówić nowy kask. Wybór padł na MET'a Estro, który miał być dla Kasi. W sklepie okazało się, że lepiej leży on Igorowi. Igor był bardzo szczęśliwy z nowego, rowerowego prezentu, który już zdążył przetestować w drodze do kolegi Tymona w pobliskim Grabiku!
środa, 1 sierpnia 2012
MET meets our family
Od jakiegoś czasu nasza rodzinka cierpiała na deficyt kasku. W momencie gdy Igor przejął kask od mamy Kasi, mama nie miała w czym jeździć...No i w końcu udało się zamówić nowy kask. Wybór padł na MET'a Estro, który miał być dla Kasi. W sklepie okazało się, że lepiej leży on Igorowi. Igor był bardzo szczęśliwy z nowego, rowerowego prezentu, który już zdążył przetestować w drodze do kolegi Tymona w pobliskim Grabiku!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wkrótce pojawi się na blogu.