W tym roku pod choinką znalazłem: Termiczny bidon ELITE NANOGELITE i to w dwóch egzemplarzach o pojemności 500ml. Przy okazji
wczorajszego treningu mogłem go przetestować.
Na pierwszy rzut oka bidon wygląda normalnie, jak zwyczajny bidon, przede wszystkim daleko mu wyglądem do termosu:) Pierwsza cecha, która mnie zaskoczyła to po wlaniu ciepłej wody trzymając bidon w ręku w ogóle tworzywo nie oddawało tej ciepłoty. Mając w porównaniu bidon termiczny z Lidla to już tutaj Elite ma przewagę. Jeśli chodzi o właściwości to płyn w bidonie nie może mieć więcej niż 75 'C - taka informacja widnieje na butelce i taką tez mniej więcej wlałem.
Wczorajsza pogoda była idealna do przetestowania tego produktu. Trzy stopnie powyżej zera w połączeniu z silnym wiatrem i 2,5 h treningiem na szosie pozwoliło mi na obiektywne podsumowanie prezentu. W użytkowaniu bidon nie różni się od normalnego.